Zasyp (15 kg)
Pale Ale - 12 kg (80%) - 2 kg Bestmalz, 10 kg Weyermann
Caramunich III (Weyermann) - 1 kg (~6,7%)
Carafa Special II (Weyermann) - 1 kg (~6,7%)
Palony jęczmień - 1 kg (~6,7%)
Chmiele
Magnum 11,5% alpha - 50 g
Mosaic 12% alpha, - 100 g
Drożdże FM52
Zacieranie (2.56 L wody / kg słodu)
67 C - 105 minut (temperatura spadła z 67 C do 66 C)
76 C - 10 minut
Po wysładzaniu odebrałem około 32 litry - 21 Brix.
Gotowanie - 120 minut
Magnum - 50 g, 60 minut - 47 IBU
Mosaic - 50 g, 30 minut - 37 IBU
Mosaic - 50 g, 15 minut - 24 IBU
Po gotowaniu odebrałem 21,5 litra - 27,5 Brix.
Schłodzone do 15 C przez około 20-30 minut chłodnicą zanurzeniową.
Zadane 250 ml gęstwy FM52 - trzecie pokolenie, gęstwa miała 1 dzień.
Piwo fermentowało w lodówce w plastikowym fermentorze.
Fermentacja główna - 21 dni
16 C przez 5 dni, następnie podnosiłem temp o 0,5 C dziennie do 20 C.
Fermentacja cicha - 28 dni w 18 C (piwnica w szklanym słoju).
Odfermentowało do 8,5 BLG
Rozlew na 2.0 Vol - przy rozlewie dodane dwie łyżki stołowe gęstwy drożdżowej - FM52
Woda nie była modyfikowana, Ph nie sprawdzałem ;) ale prawdopodobnie było w okolicach 5.4-5.6, przy podobnym zasypie ostatnio utrzymało mi się na takim poziomie.
Kilka uwag i dodatkowych informacji.
Piwo warzyłem 15.10.2016, do butelek trafiło 02.12.2016, nagazowało się po około 2 miesiącach, bardzo dobre zaczęlo być po 3 miesiącach. Na konkursie piwo miało 9 miesięcy i wydaje mi się, że było w optymalnej formie. Ciekawostka na temat drożdży - w typ wypadku użyłem drożdży po pierwszym podejściu do RISa, którego zepsułem (dramatyczna wydajność) ;) - piwo miało 23 BLG, nie twierdzę, że to potwierdza regułę, że można zbierać drożdże po wysokich balingach, ale akurat w tym wypadku zagrało. Bardzo istotne jest też dobre napowietrzenie brzeczki. I temperatura fermentacji - przy takim piwie, jeżeli ucieknie w ciągu pierwszych dni, to na pewno drożdże naprodukują wyższych alkoholi co finalnie przy piwie o takim balingu będzie średnio przyjemne.
Co bym zmienił?
Na pewno celowałbym w niższe nagazowanie, 1.8 albo nawet 1.6, a do zasypu dorzuciłbym opiekane płatki owsiane (3-5%), które bardzo fajnie mi zagrały w kolejnej wersji RISa, może trochę bym obciął palone słody (do 5%), ale kto co lubi ;). Nie zaszkodziłoby dodanie mchu irlandzkiego oraz pożywki dla drożdży - im będzie im łatwiej, tym mniejsze ryzyko, że naprodukują czegoś niechcianego. Fermentacja cicha nie jest potrzebna moim zdaniem, jeżeli nic do piwa nie dodajemy, ale w tym wypadku można ją potraktować jako leżakowanie ;).
Jeżeli ktoś się zdecyduje uwarzyć tę recepturę, to koniecznie dajcie znać, jakie były efekty